Dlatego jego starszy brat Noah najpierw holował go przez 200 metrów w pontonie, potem na rowerze ciągnął w specjalnej przyczepce, by na koniec podczas biegu pchać Lucasa w wózku.
Chłopiec wpadł na pomysł startu, kiedy usłyszał w telewizji historię braci Long. W 2012 roku Sports Illustrated, największy periodyk sportowy w Stanach Zjednoczonych przyznał im tytuł najlepszych dziecięcych sportowców roku. LeBron James, który razem z nimi odbierał nagrodę dla najlepszego sportowca zawodowego, stwierdził, że nagroda nie należy się jemu, a braciom Long właśnie.
Bracia mają już za sobą ponad 10 startów. Młodszy Cayden cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Conner przeczytał w jednej z gazet, że odbędzie się dziecięcy triathlon i zdecydował się wystartować z bratem. - Nie chciałem, żeby zostawał w domu sam, kiedy biorę udział w zawodach. To byłoby nie fair w stosunku do niego - powiedział Conner, kiedy jeden z dziennikarzy zapytał go, skąd taki pomysł.
Podolog radzi: W upały nie zakładajmy dzieciom skarpet
Podobnie myśli o bracie Noah. Kiedy dowiedział się, że YMCA organizuje w okolicy triathlon dla dzieci, przyszedł do mamy i powiedział, że chce ukończyć zawody z Lucasem. - Następnego dnia zaczęliśmy trening - mówi mama.
Przez trzy miesiące chłopcy trenowali bieganie, jazdę na rowerze i pływanie. Kiedy przyszedł wielki dzień według rodziców był trochę zdenerwowany. Wystarczyło jednak, że usłyszał sygnał do startu, a miejsce tremy zajęła determinacja. Chłopcy metę przekroczyli po 54 minutach. Pokonali 200 metrów wpław, 4,82 kilometra rowerem i 1,6 km biegiem.
- Kiedy Noah zauważył nas stojących przy trasie i kibicujących, stanął na pedałach i przyspieszył. To było naprawdę urocze - powiedziała Alisa Aldrich, matka chłopców. - Na koniec, kiedy chłopcy przekroczyli metę i Noah pił wodę, Lucas cały czas na niego patrzył. Oczy skrzyły mu się z radości.
Rodzina chłopców założyła fundację "Lucas House", która pomaga rodzicom niepełnosprawnych dzieci i promuje terapię za pomocą muzyki, sztuki i z użyciem zwierząt.