Jubileuszowa, piętnasta edycja turnieju piłkarskiego Coca-Cola Cup zakończyła się finałem, rozegranym na krakowskim Rynku Głównym. Spośród blisko 3.500 drużyn zgłoszonych do udziału w turnieju 32 najlepsze walczyły o tytuł mistrzowski na specjalnie na tę okazję zbudowanym boisku z naturalną trawą. Ich zmagania obserwowali zgromadzeni na trybunach i wokół boiska kibice, wśród których nie zabrakło ambasadorów turnieju Anny Dereszowskiej i Roberta Lewandowskiego, a także mistrza olimpijskiego i ambasadora Powerade, Roberta Korzeniowskiego.
W kategorii dziewcząt, w meczu o trzecie miejsce zawodniczki z Daleszyc pokonały rywalki ze Szczecina zaledwie 1:0. Na najwyższy stopniu podium stanęły dziewczęta z Gimnazjum Sportowego nr 2 w Gorzowie Wielkopolskim, które w finałowym spotkaniu rozgromiły aż 4:1 rywalki z Gimnazjum nr 48 w Warszawie. Triumfatorki miały w swoim składzie najlepszą bramkarkę turnieju - Joannę Rozmiarek, natomiast najlepszą strzelczynią została zawodniczka zdobywczyń trzeciego miejsca - Ewa Cieśla.
W kategorii chłopców do wyłonienia brązowych medalistów potrzebna była dogrywka. Ostatecznie wygrała drużyna Zespołu Szkół nr 1 w Redzie, pokonując 4:3 Gimnazjum Sportowe nr 57 w Bydgoszczy. W finale najlepsi okazali się reprezentanci Gimnazjum Sportowego w Gliwicach, którzy po niezwykle wyrównanej walce pokonali Publiczne Gimnazjum nr 4 w Białej Podlaskiej 2:1, strzelając decydującego gola w ostatnich sekundach meczu.
Za najlepszego bramkarza uznano golkipera srebrnych medalistów - Patryka Bieleckiego, natomiast najwięcej goli w turnieju strzelił reprezentant zwycięskiej drużyny Patryk Dziczek. Nagrodą główną dla najlepszych drużyn w kategorii dziewcząt i chłopców jest wyjazd na obóz treningowy do jednego z najlepszych klubów piłkarskich w Europie, Juventusu Turyn.
- Zaskoczył mnie wysoki poziom sportowy meczów - przyznał Robert Lewandowski, który sam dwukrotnie występował w Coca-Cola Cup. - Jestem przekonany, że wielu spośród grających dziś w Krakowie zawodników, pójdzie w moje ślady. Wszystkim życzę powodzenia i mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się na boisku - dodał.
W Strefie Aktywnego Życia każdy mógł sprawdzić się w prostych konkurencjach sportowych, np. jeździe na rowerku stacjonarnym, skakaniu na skakance czy utrzymaniu się na równoważni. Dodatkowo można było nauczyć się zagrań piłkarskich, prezentowanych przez Roberta Lewandowskiego, porozmawiać z ekspertami Polskiego Towarzystwa Dietetycznego, zagrać w siatko-nogę, sprawdzić jak spalić kalorie pochodzące z ulubionych przysmaków czy skorzystać ze specjalnej maszyny, która z siły mięśni produkuje energię elektryczną.
W Strefie Powerade eksperci Centralnego Ośrodka Sportu i mistrz olimpijski Robert Korzeniowski opowiadali o prawidłowym nawodnieniu organizmu.