Lider Animator. Nawet Piaseczno może wyglądać jak San Francisco

- To, że dziewczyny, które sportowo wychowałem, grają na mistrzostwach świata jest dla mnie wielką satysfakcją - cieszy się Piotr Januchta. - Marzę, że kiedyś jedno z ?moich? dzieci wystartuje na igrzyskach olimpijskich - mówi Maciej Młodzik. Obu poza miłością do sportu łączy wyróżnienie w pierwszej edycji programu Lider Animator. Coca-Cola znów szuka lokalnych animatorów aktywności fizycznej. Z jej i ich pomocą nawet Piaseczno może wyglądać jak San Francisco

To ostatni dzwonek! Zgłoś swój projekt do tegorocznej edycji programu Lider Animator!

- Sport to zabawa, wielka impreza; głośna, kolorowa - przekonuje Marcin Myszkowski. Były organizator Warszawskiej Masy Krytycznej zaczął robić podobne imprezy dla rolkarzy, bo w przeszłości sam trenował jazdę na nich. Świat na rolkach i wrotkach porusza się od dawna. Pierwszy Nightskating zorganizowano w San Francisco w 1989 roku. Wtedy poszaleć można było na zamkniętej autostradzie. Mazowieckie miasta nie mają takich dróg, jak kalifornijska metropolia, ale Myszkowski jest przekonany, że właśnie tu zorganizuje cykl co najmniej 10 startów wieczorową porą. Grant w wysokości 15 tys. złotych pozwolił mu rozbudować zaplecze techniczne i już rozświetlić barwnym przejazdem Piaseczno. - Muzyka musi grać. U nas naprawdę może odbywać się coś, co świetnie wychodzi w Monachium czy Paryżu - przekonuje.

Gonić świat musi nie tylko polski sport powszechny, ale też wyczynowy. I również lokalnych animatorów marzących o wychowaniu przyszłych mistrzów chce wyłowić Coca-Cola.

W pierwszej edycji programu Lider Animator 15 tys. zł na rozwój unihokejowego klubu z warszawskiego Mokotowa otrzymał Piotr Januchta. - Nasza dyscyplina jest w kraju jedną z najsłabiej dotowanych, a trudno o wyczyn bez pieniędzy - mówi nauczyciel wychowania fizycznego. Przed laty Januchta biegał na 400 metrów przez płotki. Był wyróżniającym się zawodnikiem w skali kraju, ale szukał czegoś, w czym będzie najlepszy. - Na finały mistrzostw Polski byłem za słaby, więc ciężka praca nie dawała mi pełnej satysfakcji. Teraz naprawdę realizuję się jako trener dzieciaków. To, że dziewczyny, które sportowo wychowałem trafiają do reprezentacji kraju i grają z orzełkiem na mistrzostwach świata, jest dla mnie wielką satysfakcją - opowiada.

O podobnych chwilach spełnienia marzy Maciej Młodzik. Dzięki niemu w Poznaniu dzieciaki garną się do smoczych łodzi. W mistrzostwach szkół podstawowych swoich sił na wodzie pod jego okiem próbują nawet siedmiolatkowie. - Jeśli z tych setek dzieci choć kilka stwierdzi, że chce uprawiać sporty wodne, to będzie sukces. A jeśli kiedyś jedno z nich wystartuje na igrzyskach olimpijskich Chyba nie mógłbym być bardziej szczęśliwy - mówi kolejny z liderów-animatorów dostrzeżonych przez Coca-Colę.

Koncern, który od stu lat wspiera sport na całym świecie ruszył z drugą edycją programu, bo przekonał się, że w Polsce warto stawiać na ludzi, którzy potrafią ożywić swoje otoczenie.

Jeżeli jesteś liderem, nie czekaj, daj się znaleźć i podziel się swoją pasją. Projekty propagowania aktywności fizycznej można rejestrować do 31 lipca na stronie www.lideranimator.pl . Między 20 zwycięzców akcji Coca-Cola podzieli ćwierć miliona złotych.

Copyright © Agora SA