Crossfit dyscypliną dla dzieci?

System ćwiczeń niezwykle popularny na świecie trafił do Polski. Kolejne sale treningowe wyrastają jak grzyby po deszczu. Dlatego crossfit dla dzieci nad Wisłą to kwestia czasu. Czy jest bezpieczny?

Zanim skupimy się na dziecięcej wersji treningu, należy odpowiedzieć na pytanie: czym jest crossfit? To system ćwiczeń opracowany przez byłego gimnastyka sportowego - Grega Glassmana. Crossfit łączy w sobie trening cardio, elementy gimnastyki sportowej, podnoszenie ciężarów, kalistenikę (metodę treningową opartą na wykonywaniu ćwiczeń siłowych z wykorzystaniem masy własnego ciała), a także ruchy funkcjonalne. Wszystkie te ćwiczenia skrzyżowane ze sobą tworzą WOD [workout of a day - trening dnia]. Wykonuje się je niemalże bez przerwy, bądź poprzez jak największą liczbę powtórzeń w określonym czasie, bądź jak najszybsze wykonanie kilku serii.

 

Przez 12 lat crossfit zdążył podbić najpierw serca Amerykanów, by potem rozprzestrzenić się na cały świat. Dotarł także do Polski. W każdym większym mieście jest trenująca grupa. W styczniu w Warszawie otwarto pierwszą profesjonalną salę ćwiczeń Reeboka - odzieżowego patrona tej dyscypliny. Od 2007 roku organizowane są mistrzostwa świata - Crossfit Games. W pierwszym etapie może wziąć udział każdy, wystarczy zarejestrować się przez internet, a kiedy zostanie opublikowany pierwszy WOD, wykonać go, sfilmować i umieścić na swoim profilu.

Według propagatorów tej dyscypliny, uprawiać może ją każdy. Ćwiczenia mają poprawić ogólną sprawność organizmu, jego wytrzymałość, zbudować siłę, a także, jak twierdzi najlepsza Polka w tej dyscyplinie Magdalena Andrzejewska, nauczyć ludzi, jak powinni poprawnie wykonywać codzienne czynności. - Na przykład podnosząc siatki z zakupami obciążamy plecy, a powinniśmy ten ruch zaczynać z nóg - mówi mistrzyni Reebok CrossFit Fitness Champioship, mistrzostw Europy Środkowej.

Crossfit też dla dzieci?

Barierą w treningu nie jest wiek. Jeden z najstarszych sportowców ma już 74 lata i co roku bierze udział w zawodach. Od końca 2004 roku działa program Crossfit Kids. Do Polski jeszcze nie dotarł, ale to kwestia czasu. Obecnie ponad 2000 trenerów na świecie prowadzi treningi dla najmłodszych - od przedszkola po licea. Zajęcia odbywają się trzy razy w tygodniu i trwają 30-45 minut. Reebok prowadzi swój autorski program CrossFit Fire Power Kids, w którym dzieci podzielone są na dwie grupy wiekowe:

- Power Pupps - od 5 do 9 roku życia

- Big Dawgs - od 10 do 14 roku życia.

Dzieci od 15 roku życia za zgodą rodziców mogą uczestniczyć w zajęciach dla dorosłych.

 

Każdy kto widział film z zawodów lub sam miał okazję sprawdzić się w tej dyscyplinie, ale ma niewielką wiedzę na temat rozwoju dziecięcego ciała, do crossfitu dla dzieci podejść musi sceptycznie. Spokojnie. Wymogi treningowe jasno określa National Assotiations for Sport & Physical Education, organizacja pozarządowa, której celem jest propagowanie kultury fizycznej i zdrowego żywienia.

- Trening jest tak skomponowany, aby uczył zwinności, szybkości, koncentracji, równowagi, koordynacji, elastyczności, wytrzymałości i wzmacniał też poczucie własnej wartości. Ćwiczenia te rozwijają wkład krwionośny, oddechowy, są dobre dla rosnącego koścca i nie przeciążają stawów ani mięśni - wymienia zalety dr Izabella Czajka, fizjolog.

Crossfit dziecięcy na początku nie przewiduje podnoszenia ciężarów. To gry i zabawy sprawnościowe oparte na naturalnych ruchach - krótkich podbiegach, przysiadach, skokach, itd. Zgodnie z zasadami prawidłowego rozwoju dziecka, crossfit dla najmłodszych (grupa Power Pupps) stawia na ćwiczenia ogólnorozwojowe - Dzięki rozwojowi cech motorycznych, te dzieci w przyszłości mogą zostać świetnymi sportowcami w innych dyscyplinach - dodaje Izabella Czajka.

Specjalnie przeszkoleni trenerzy, którzy prowadzą zajęcia dla najmłodszych, oprócz doglądania podopiecznych podczas ćwiczeń i pilnowania poprawnego ich wykonania, uczą również, jak zdrowo się odżywiać. Wskazują, które produkty z piramidy żywieniowej dzieci powinny jeść częściej, a które ograniczać.

Korzyść płynie nie tylko z poprawnego rozwoju fizycznego dzieci i wyrabiania prawidłowych nawyków żywieniowych za młodu. W jednej ze szkół w San Diego nauczycielka drugiej klasy szkoły podstawowej wprowadziła autorski program crossfit. Według zaleceń regionalnego kuratorium zajęcia sportowe powinny być realizowane w szkołach San Diego co sześć tygodni, w wymiarze 50 minut. Lisa Bakshi do codziennego planu lekcji wprowadziła poranny 30 minutowy trening.

Wyniki eksperymentu były zaskakujące. Dzieci z jej klasy nie miały problemu ze skupieniem na lekcjach, nauczycielka przestała miewać kłopoty z dyscypliną. Co więcej, osiągnięcia w nauce poprawiły się znacznie względem pozostałych uczniów szkoły. Codzienna 30 minutowa aktywność sprawiła, że zdawalność matematyki wzrosła do niemalże 100%, a wyniki z języka angielskiego, który jest drugim językiem w tej szkole, uległy poprawie o ponad 20%. Wszystko to poświęcając 2,5 godziny tygodniowo, które pozostali uczniowie przeznaczali na naukę.

- Udowodnione jest, że w młodym wieku dzieci dzięki aktywności fizycznej budują połączenia półkulowe, czyli budują swój rozwój mentalny - mówi psycholog olimpijska, Katarzyna Selwant. - Powoduje też wytwarzanie endorfin, czyli hormonów szczęścia - dodaje.

Dziś dzieci coraz rzadziej dzieci wychodzą po szkole na dwór, gdzie kiedyś wraz z kolegami biegały za piłką, wspinały się na drzewa, czy ćwiczyły przewroty na trzepaku. Dzięki zabawom z rówieśnikami prawidłowo rozwijały się fizycznie. Codzienny 30 minutowy trening crossfitowy w szkole, pod okiem trenera to odpowiedź na zmiany kulturowe naszych czasów. To on może zapewnić dzieciom prawidłowy rozwój cech motorycznych organizmu.

Młodzieży strzeż się crossfitu?

O ile crossfit w najmłodszym wieku zapewni dziecku ogólny rozwój fizyczny na najwyższym poziomie, uprawianie tej dyscypliny powyżej 12 roku życia budzi kontrowersje. - Według mojej oceny treningi są ciężkie, kontuzjogenne. Wysiłek jest taki sam jak u dorosłych. W krótkim czasie trzeba szybko wykonać ruch dźwigający sztangę, aby za chwilę wskoczyć na skrzynię, czy podbiec sprintem 100 metrów - uważa Izabella Czajka. - Przerosty stawów łokciowych, przeciążenie kręgosłupa na całej długości, uszkodzenia płytek wzrostu. Tak naprawdę nastolatki są bardzo zagrożone kontuzjami - wymienia niebezpieczeństwa związane z podnoszeniem ciężarów fizjolog.

Innego zdania jest członek programu Crossfit Kids, dr Jon Gary, regularnie publikujący na łamach Crossfit Journal, prowadzący program szkoleniowy dla dziecięcych trenerów CF. - Nie ma żadnych badań potwierdzających, że ćwiczący z ciężarami nie rosną. Kontuzje związane z ciężarami zdarzają się rzadko, jak w innych dziecięcych dyscyplinach sportowych - twierdzi.

Póki co instytucje naukowe zajmujące się badaniem programów treningowych dla dzieci i młodzieży przeczą rewolucyjnej teorii doktora Jona Garego. W spisie dyscyplin Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej crossfit nie istnieje, ale stanowisko Towarzystwa odnośnie sportów siłowych jest jasne. Kulturystyka, czy trójbój siłowy mogą być trenowane dopiero od 15 roku życia.

Dlatego jeśli już starsze dziecko chce uprawiać crossfit, rodzice powinni być szczególnie uważni, śledzić nowiny i konsultować je ze stanowiskiem ekspertów.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.