Na rower z dzieckiem - jak to robić bezpiecznie?

Dzieci na rowerach w ruchu ulicznym? Tak, to jest możliwe! Wystarczy podejść do tego z głową i od najmłodszych lat uczyć młode rowerzystki i rowerzystów, jak bezpiecznie poruszać się po drodze. Oto kilka wskazówek, które Wam w tym pomogą.

Możliwość samodzielnego poruszania się rowerem jest dla dziecka przede wszystkim frajdą, ale oczywiście również receptą na zdrowie i nauką dobrych nawyków komunikacyjnych. Jeśli dobrze się do tego zabierzemy, jazda taka będzie nie tylko bezpieczna, ale również stworzy warunki do bezpieczeństwa naszych dzieci na drodze w przyszłości. Bez względu na to, czy będą iść pieszo, jechać rowerem czy prowadzić jakikolwiek inny pojazd.

Najważniejsze to od samego początku uczyć dziecko prawidłowych, spokojnych i rozsądnych zachowań, pokazywać mu, że na drodze nie jesteśmy sami i jesteśmy również odpowiedzialni za innych. Nawet jadąc chodnikiem czy drogą dla rowerów, oswajamy dziecko z ruchem ulicznym.

1. Którędy jechać?

- Dziecko do lat 10 oraz towarzyszący mu dorosły mają prawo jechać rowerami po chodniku . Przejeżdżanie po przejściu dla pieszych jest zabronione.

- Na drogę dla rowerów wyjeżdżaj z dzieckiem tylko, jeśli porusza się już sprawnie i dość szybko oraz nie wykonuje niebezpiecznych manewrów, a ruch rowerzystów nie jest bardzo intensywny.

- Z dzieckiem, które zna podstawowe przepisy i jest przewidywalne na drodze możesz próbować wyjeżdżać też na jezdnię o bardzo małym natężeniu ruchu. Wcześniej czy później będzie musiało przyzwyczaić się do takiej jazdy. Jedź wówczas obok dziecka, po jego lewej stronie, ale tak, by nie poruszało się przy samym krawężniku, gdzie czaić się mogą dziury w nawierzchni. Niebezpieczne mogą być również samochody wyjeżdżające z miejsc parkingowych na chodniku.

2. Jak jechać?

- Jedź za dzieckiem lub - jeśli jest taka możliwość - obok niego (bliżej środka drogi). Jadąc za dzieckiem masz większą możliwość kontrolowania jednocześnie jego zachowań i tego, co dzieje się na drodze. Jadąc obok niego również wszystko dobrze kontrolujesz, a jednocześnie osłaniasz dziecko przed ewentualną kolizją z mijającymi was pojazdami.

- Przejeżdżając przez skrzyżowania (a także przejazdy rowerowe i przejścia dla pieszych - uwaga! jazda po tych ostatnich jest niedozwolona!) najpierw upewnij się, czy nic nie nadjeżdża, potem wyprzedź dziecko i wjedź na skrzyżowanie . Pozostań na nim tak długo, aż dziecko przejedzie na drugą stronę (jesteś wyższy, a więc znacznie lepiej widoczny).

- Jadąc z dzieckiem głośno mów, co powinno zrobić i dlaczego (np: "teraz spojrzyj w prawo, gdyż z bramy może coś wyjeżdżać", "teraz zatrzymujemy się, bo nie mamy pierwszeństwa", "jedź po prawej stronie, żeby można nas było wyminąć").

- Jeśli dziecko wykona jakiś niebezpieczny lub niepoprawny manewr, staraj się nie reagować gwałtownie, żeby go nie przestraszyć. Spokojnie wytłumacz dziecku, co zrobiło nieprawidłowo i jak powinno się zachować.

- Dziecko powinno odróżniać strony lewą i prawą (możesz zastosować jakąś sztuczkę - np. lewa to ta, gdzie jest dzwonek), wiedzieć, po której stronie drogi powinno się poruszać, wiedzieć, co oznaczają podstawowe znaki i sygnalizacja świetlna. Takich podstaw dzieci uczą się już w przedszkolu, ale sami także starajcie się poszerzać jego wiedzę.

3. Czym jechać?

- Rower dziecięcy powinien być wyposażony tak samo jak rower osoby dorosłej - w światło białe przednie, światło czerwone tylne, odblask tylny, przynajmniej jeden sprawny hamulec i sygnał dźwiękowy. W praktyce rowerki często nie mają świateł czy dzwonków. Ten sprzęt zwiększa masę roweru oraz przy wywrotce może się uszkodzić. Jednak oświetlenie jest niezbędne, jeśli jeździcie z waszym dzieckiem po zmroku lub przed świtem (a to dość łatwo może zdarzyć się jesienią i zimą). Co ważne - światła czynią rower "dorosłym", co mocno podnosi jego atrakcyjność w oczach dziecka. Najważniejsze jest jednak, że dziecko uczy się, że to naturalne wyposażenie pojazdu.

Warto doczepić też do roweru chorągiewkę w intensywnym kolorze, aby zwiększyć widoczność dziecka.

- Jazda w kasku nie jest obowiązkowa, ale przy niektórych upadkach pozwoli uniknąć guza. Pod jednym warunkiem - kask musi być prawidłowo założony i dobrze dopasowany do głowy dziecka (instrukcje na ten temat dołączone są do kasku).

- Rower dziecka powinien być - podobnie jak rower osoby dorosłej - regularnie serwisowany oraz dostosowany do wzrostu. Spytajcie w warsztacie lub sklepie rowerowym, jak to sprawdzić. Rower zbyt duży czy zbyt mały to rower niewygodny. A przez to - nie tak atrakcyjny.

Dwa lata temu w kwietniu przed przedszkolem mojej córki stały codziennie 2-3 rowery i hulajnoga. W tym roku dziecięcych jednośladów jest dwa razy więcej nawet w deszczowy dzień. W dzień ciepły i słoneczny swoimi własnymi środkami transportu przyjeżdża około dwadzieściorga dzieci. Czyli ponad jedna czwarta przedszkola. Rowerowa rewolucja dzieje się na naszych oczach. Stańcie się jej częścią. Razem z dzieckiem.

Konrad Olgierd Muter

Więcej o:
Copyright © Agora SA